Umiłowani wędrowcy po ścieżkach Janowego ducha!
Zechciejcie wiedzieć, przyjąć, przyswoić fakt, że ofiarowania na ołtarzu, również Eucharystycznym spływają niczym nektar świętości do serc wybranych otwartych dusz. Mimo różnic w charakterach tak miłość przepływa przez pokolenia od najstarszego do najmłodszego. Nie inaczej ma się lawina między stanami. Bieda materialna niczym wobec nadęcia i pustki duchowej ludzika, który wszystkie nowinki techniki ma w posiadaniu i 200 koni pod stopą.
Ten zespół działa bez zmian od początku. Zubożający się ma prawo oczekiwać na miłość wyższych sfer, które przed nim do nieba dotarli. Nadymać się i wyciskać z podwładnych ostatnie soki życia grozi, że się smokowi odtrutkę poda w formie skrajnego ubóstwa.
Tak i przegląd stanów pod względem większej lub mniejszej miłości ujawnia nową strukturę niejawną na ten moment. Święte dusze ukryte w społeczeństwie zajaśnieją nowym światłem, gdy opadnie zasłona, dym zła celowo wytwarzany w mediach.
Wystarczy wyjść przed dom i zobaczyć kto rękę poda, kto dzień dobry ma do pożyczenia, kto pogodę ma na twarzy dla nas.
Trudno Janowi oprzeć się, gdy uśmiech od ucha do ucha a w rękach kremówka. Modlitwa tak działa na Jana, że mięknie serce żądne sprawiedliwości dla swoich sług, na których ramionach spoczywa ciężar odpowiedzialności od lat. Zechciejcie skierować dobre słowo do brata, kapłana, radcy i zobaczcie w nim zbolałe wyzwiskami i oskarżeniami odbicie Janowych synów.
Duch mój spoczywa w Kościele Polskim, dlatego jest nie do zniszczenia. Duch Boży Święty został z należytym szacunkiem przyjęty do Serca Janowego i przymierze z Ojcem odnawiane każdego dnia w formie CAŁY TWÓJ.
Tak Jan zyskał nieśmiertelność a Ojciec syna w narodzie polskim. Tak działa anatomia miłosierdzia.
Z ufności w dobroć Jana i wierność narodowi Polskiemu bierze się siła do przezwyciężania coraz to nowych zagrożeń. Wiele z nich niewidocznych dla mas, wiele chybionych tak Jan prowadzi tę gromadkę od lat.
Nadętość świata, który nie chciał przyjąć dobrych rad, prowadzi niewolników na coraz to głębsze połacie zła i nędzy. Strach zwiększa się kilkukrotnie, gdy nie dość, że o swój byt strach to o dobrobyt, który się ma i wszystkie instytucje, które pilnują, by dług spłacać i aby choć słowo nie padło, że się kocha Jana.
Widzi to Jan, widzi to Familia, widzi to cały sztab śmiałków, którzy przez bramy śmierci odważnie przeszli wzywając miłosierdzia dla swych ran zadanych przez niewyszukane roszczenia zadawane przez najbliższych przy łożu śmierci.
Kochać bowiem, to również pozwolić odejść, gdy nie ma się nic w sercu do podarowania na dalszą drogę, a niechęć odbiera naturalny odruch, gest przytulenia, aby został.
Utwór mój wygrany na arenie świata kończy się, ale nie kończy się praca na rzecz uświęcenia tego narodu, któremu tak wiele Jan obiecał i tak wiele go kosztował, również wyrzeczeń i przyznania się do biedy, z której wyszedł.
Utrzymać Jana można na trzy sposoby.
Modlitwa serce otwiera
Dać coś do rozważenia
i, co najważniejsze
słuchać co Jan radzi.
Z zaufania i poddania się tej woli przyjdą korzyści wymierne. O to się nie upominać (Jan ma plan).
Popatrzyć się chwilę na te słowa latarni, które giermek spisał, nikt nie wie jak się nazywa, ale kręci się ta maszyna, choć Jana nie widać tak działa od lat nie wątpić mam.
Artyści, którzy chcą wystąpić w Janowych aktach, proszeni są o ogołocenie się z nadmiaru, który przeszkadza, by ich wziąć na ręce do nieba lub choćby na niedzielną przechadzkę na Turbacz. Kwiatów nie trzeba, Jan się zadowala uśmiechem na twarzach waszych.
Kilka spraw do rozważenia na następne tygodnie:
Dlaczego Mama musiała przeszło 100 lat czekać, aby Jej Sercu zawierzyć Rosję?
Marnotrawstwo paliw, złóż i dobrodziejstw natury po to, by się na drugi koniec miasta pustym pojazdem przejechać.
Zupełny brak zrozumienia dla człowieka, który potrafi zupełnie naturalnie energię drogocenną ze słońca przyswajać.
Ustne zapewnienie Jana, że śmierć nie oznacza końca istnienia.
Rozważyć w sobie chęć złożenia siebie jako ofiarę, którą choć w części Jan będzie mógł wykorzystać dla swojego dobra.
Liczy się, liczy się, liczy się na ufność waszą dla nas.
Otrzymane: 2023.VI.18 Turbacz