Odmawiamy sobie i odmawiamy różaniec
W chwilach wolnych czynimy dobrze
Gdy zbiera się na ból czy płacz przyjmujemy pokornie
Zachętą niech nam będzie brak
Miłości do siebie nie ukrywamy
Widać co damy, nie chowamy
Radości w brud, czystość na umór
Wiarę na przód, smutki w portki wycieramy
Bierzemy siebie sobie za wzór
nieważny ustrój nie ważny mundur
Donosić mam miłosierdzia plan
By się nie stracić tylko cząstkę dam
Rozmaite światowe ochłapy
po które wystawia się łapy
zdrobniale przezwane dobrostan
puść w niepamięć trzódko pań
My pielęgnujmy miłość do Matki
Rozwody bierzmy ze złem
Ułudy sprawdzamy, sprowadzamy na łopatki
żeby się lżej żyło najwyżej krem (ówka)
Kochane dzieci bądźcie duchowe
niech każde z was wie
chociaż mnie nie ma, choć nie widać mnie
z wami do końca istnieje
Wspomnienie bł. Hani Samarytanki
Otrzymane: 2022.IV.28 KRK