Standardem dzisiejszych rodziców widzieć w dzieciach swych i obcych obowiązek utrzymania, krzyk, strach przed odpowiedzialnością i wciąż rosnące koszty. Niknie radosny uśmiech, niewinna czystość i zaufanie do Ojca a wokoło jak zbawienia szuka się zapomóg od państwa i od wszystkich świętych na nowy model auta bo się rodzina powiększyła. Tak obciążony Waszymi winami przychodzi dziś na świat małe dziecię Polak czy Polka. Zanim wyda pierwsze kwilenie ma na barkach dług do spłacenia.
Rysuje się ta perspektywa jeszcze szkaradniej, gdy zmusi się malca aby podążał drogą wg rodziców doskonałą. Na dobry start dostanie laptop i wiecznie wciągające gry. Ziści się marzenie taty jak wszystkie marki aut synek będzie umiał przez przypadki odmieniać a dziewczynka znajdzie najpiękniejszy dom w okolicy, w którym chciałaby mieszkać. Zdrowie w butelkach ze sztucznym mlekiem i notesy wpisów od szczepień, które mają za zadanie zapewnić ochronę od zła do końca życia.
Miłosna historia zatacza koło, gdy po latach dziecko wraca do domu na święta i serwuje rodzicom to, czym zostało obdarowane od niemowlęctwa. Główny bohater został zamknięty do momentu otwarcia prezentu. Reszta przez lata niezmienna.
2024.XII.24 KIE