Wzrost, również gospodarczy, intelektualny, duchowy odzwierciedla rozwój rodziny ludzkiej i wejście w posiadanie praw, których wcześniej nie potrafił opanować, w tym zdolność porozumienia między narodami. Ogromną rolę w tym zbliżeniu odegrała technologia telekomunikacji. Nie przyszło to bez kosztów.
Zafascynowani widzowie tracą cenne chwile życia i nie mogąc się oprzeć kierują swój wzrok na odległe w czasie i terenie zarzewia zła, bezprawia i nieczystości nie mając realnie wpływu na bieg wydarzeń. A mleko się rozlewa w kuchni…
Myślące mądre głowy realizują nie swój plan, jaki zostaje im poddany do rozważenia według obcych praw. Nie będzie się tutaj przytaczać, co należy wg świata zrobić, żeby zaprowadzić pokój w niespokojnym rejonie.
Zabraniam wam, żeby to było jasne, zabijać. Nie można inaczej osiągnąć porozumienia jak tylko poprzez wzajemne zbliżenia i nawiązanie relacji owocnych dla obu stron. Dzieje się to w waszych domach, mieszkaniach w blokach. Od nas niech promieniuje pokój w takim sensie jak światło od latarni. Trudno się nie zgodzić, że odpędza zło. To nasz sprawdzony szlak.
Każdemu, kto widzi dokąd zmierzam, przysługuje prawo do odmowy płacenia podatku wycelowanego dla zakupu uzbrojenia z jawną ekspansją za siłą śmiercionośnego bagnetu na wschód. NIE.
Proszę was jeszcze raz o opanowanie swego sumienia i zachowywanie przykazań. W tym konieczności miłowania wzajemnego i tego słowa, które Jan dał.
Wystrzegajcie się przekonania o niezatapialności statku pod nazwą Polska. Docelowo zmierzacie do Królestwa nie z tego świata. Ilość skarg, które spadają na rozpasany zabawkami naród, opuszcza Janową barkę jak ciężar i balast zbędny. Zrozumcie wreszcie, że czy to Polak czy Rosjanin, czy wierzący czy poganin, czy Europejczyk czy Azjata… tak samo reaguje na instynkt. Łączy nas przynależność do oświeconej wprawdzie i przebóstwionej ponad miarę, ale nadal rodziny, która ssie mleko matki z piersi. Proszę o rozwagę.
Utracone chwile pozbierajcie w całość jak paciorki na różańcu. Złóżcie ofiarę swej bezradności w intencji pokoju i deklaracji o wzajemnym przebaczeniu między sąsiadami.
Pokój jest blisko, ale wyglądacie ofiar jak zwierzęta tym razem umaszynowione, rozrywają dzieci boże w Koloseum. Niech to was obudzi z waszej uczty.
Proponuje się nieustannie, podżega się do wspólnej pracy dla wspólnego dobra. To dobytek spokoju umożliwia wytrwałą i systematyczną pracę, o którą zabiega Jan. Z tego wypływa dobrobyt i możliwość konsumowania. Resztę, po podzieleniu rozlicza kasa. Nie szukajcie powodzenia w pustych kontach.
Mam dla was wstrzymane dary, dopóki nie upewnię Niebiańskiej Eklezji, że nie przetopicie tego złota na miecze. Do tej pory szlaban. Obdarzać się będzie świadome jednostki, które poprowadzą naród drogą dobra. Dla pomagających Janowi kremówka ekstra i pokój w sercach.
2025.I.23 SJPII Łagiewniki