Ból mu zadaje codziennie sytuacja, gdy nie ma co dać
czy wszystko, co mamy to dla nas? Nieraz mnie tak pytał
Czuwał nad swoim losem, czyli zwiastowaniem z nieba
gdy nic mu anioł nie przyniósł pozostawała rutyna
Bał się choć dnia bez zagadek, gdy nikt go o nic nie spytał
samą tylko siłą dobra na bramy nieba napierał
wypraszał tak serdecznie, by mu zesłała rodzina
potomka, aby gdy mały, mógł pytać, pytać i pytać
Ogromna to była zgryzota usłyszeć od własnego Syna
znaczenie litery alef, symbol krzyża znak końca początek zbawienia
Ojcowskim unosił się gniewem widząc, że nikt Mu ręki nie poda
nie ucałuje stóp Syna i hołdu Bogu nie odda – Jego trwoga
Wielkim cierpieniem dla Niego nieczystość w rasie Sema
rozwiązłość, przekleństwa, rozpusta, zupełny brak sumienia
Notował każde natchnienie i poruszenie ducha
tak szedł ten dobrodziej świata pomiędzy trupami w ciałach
Ratunek mu przyszedł z nieba, choć obietnicą związana
czystości do końca życia Niepokalana Panna
Iście to żart od Boga pozostawić ją dla Syna
by w męczeńskich umartwieniach umarły pożądania ciała
(a jaka to była trudna pokusa, cała Judea wiedziała)
Czytelnik sobie dopowie, jak siła Józefa działa
gdy śliczna panna rano wstaje – ach, prawie nie spałam
Rozterką Jego zupełną, aż do ostatnich lat
czy oblubienica ma czysta pozostać czy Sakrament godnie wykonać?
Syn na swe barki ten zamysł taty ziemskiego brał
od urodzenia codziennie wstrząsając Józefa świat
Tak przy dziewicy wytrwał
2025.III.29 KRK