Moja droga

Staje się oczywiste, że stąpam do nieba
staram się tutaj trzymać by zjeść kromkę chleba
zadość uczynić za krzywdy i za brak wytchnienia
piszę te słowa a myślę, już mnie tutaj nie ma

Zwracam się z prośbą do Ciebie abyś odpuściła
i sobie spokojnie już na świecie żyła
dobrobyt i mini dla każdej dziewczyny
wierność zbytkom świata rozmywa te kpiny

Załóż wór na siebie i dołącz do mnie
jak pokutnik przez życie idź tak wygodniej
inaczej po schodach kroczysz bardzo biegle
tak szybko i migiem znajdziesz się w piekle

Dochodzi do mnie ta prawda uboga
im mniej tutaj mnie tym więcej dla Boga
On mym obrońcą, od świata mnie chroni
bym kilka lat jeszcze wytrzymał w Jego dłoni

Otrzymane: 24.X.2019 KRK