Zwracam się do Was z apelem, by własnej flagi, godła, tradycji, historii i stanu nie rugować na cześć władcy ziem za wschodnią granicą grając czy tańcząc w obcy takt. Ten złowróżbny rytm sączy się z głośników urządzeń jak obca mantra zubażając nasz kraj.
Odbyć należy te rekolekcje wielkopostne pozbywając się symboli obcych, a nam wskroś wrogich jako katolikom (zatrwożonym wprawdzie o swój własny kościół) i Polakom jednocześnie.
Wywyższony niech ponownie zostanie Krzyż Święty i Jezus w Koronie Polskiej wraz z Matką władającą nami czy chcemy tego czy nie taką moc ma mama.
Wybijcie sobie z głowy pychę i dumę jakoby „ja sam” daję radę ze wszystkim i jeszcze mogę pomagać. Na dzień dzisiejszy dawno wywalczona wolność została zawężona do wyboru, którym pilotem którym kanałem uciekać od rzeczywistości codziennej. Dlaczego was nie słychać w parkach, tramwajach, kościołach?
Niechże usiądzie gospodyni w kuchni
a gospodarz padnie przed Krzyżem
i tak zdecydują dnia każdego
jaka Wola Najwyższego
Niechże otworzą dla siebie serca
te sanktuaria miłości zaślubione
w czystości nawzajem i w większości
opieczętowane Bożym Obyczajem
Narad w starym stylu nikt nie potrzebuje
a posłuszeństwo się Bogu obiecuje
i wyraża w prostych słowach
Twoja Wola Pierwsza – słucham
Albowiem On stworzył wszechświat i wszystkie prawa rządzące przyrodą, której częścią człowiek podlegający tak jak każde inne stworzenie pod Wolę Najwyższego. Tą władzą Bóg Ojciec podzielił się z wybranymi stworzeniami w tym z człowiekiem, który cząstkę Jego Woli w sobie ma.
Uderzeniem w Ojca wykorzystać Jego wolę przeciwko Prawom, które zapisał przed tysiącami już lat w prostych dla ówczesnego człowieka również zrozumiałych definicjach zachowania wytyczając ramy, których nie wolno przekraczać. Jedną z nich „Nie zabijaj”. Tyczy się to w szczególnej trosce o słabszych i niewinnych, na których buduje swój wigwam uzurpator władzy.
Nie dziwcie się, gdy niejeden naród staje pod ostrzem noża, a i u nas zapowiada się zło, gdy wcześniej się gwałt na nienarodzonych dopuszcza choćby przymykając oko, bo w wyjątkowych warunkach.
Z tym walczył Jan, by godność mieć od urodzenia, od poczęcia, od zamysłu Boga Ojca by istota przekazana w Słowie i Tchnieniu rozwinęła się.
Raj kobiet, jakim była Polska, spodobał się sąsiadkom zza wschodu, które chętnie niejedną starszą matką by się zajęły, by zarobić na chleb bez pałowania, wyzwisk i smrodu wódki, niekończących się roszczeń „dawaj”.
Rujnuje w umysłach stan zadufania stan obecny. Każda wie, gdzie na bok bez Boga poszła i sposób pojednania też zna. Konfesja przed Tą, która czuwa i bez zmazy Syna urodziła. Ave Maryja.
Otrzymane: 13.III.2022 KRK