Rozejm polega na wzajemnym zrozumieniu i przyjęciu do świadomości perspektywy brata. W tym nowo narodzonym świetle wybacza się poprzednie uchybienia, przekłamania i zaniedbania narosłe od lat. Utrwalenie sporu od lat nieusprawiedliwionego oddziela tkankę, którą szyła i Mama i na nici słowo dał Jan. Przeszkadzać nie trzeba, gdy brat chce się jednoczyć nawet na nizinach człowieczeństwa.
Strefa zdemilitaryzowana, obszar do zagospodarowania przez wyższe dobro nigdy nie może pozostać pusta. Niech wypełni ją modlitwa, dobre słowo czy kawałek chleba. Miłość w tym obszarze ma początek. Również do dawnego wroga, z którym się teraz z innej perspektywy rozmawia. W tym świetle prawdy ukazuje się wielkość świętych (już za życia) i małość wielkich światowych spraw. Wobec przeważających sił świętości i miłości Boga człowiek rozumny musi się poddać i przeniesiony w wyższą sferę rozważań poczyna inaczej działać. Owoce przychodzą same a z nimi zauważalna radość i pokój i zgoda na obecny stan zawieszenia w rękach Ojca Świętego.
PLAN NASTĘPNEGO DNIA
Utworzone nowe wiązanie posłuży w przyszłości do bardziej owocnych prac z wydzieloną strefą porozumienia – umowa, kontrakt. W istocie swojej to przeniesienie nowo zastanej rzeczywistości do widzialnej w postaci pisanego słowa świadomości. Od tego będzie zaczynać każda strona następny etap. Utworzony w pamięci obraz zgody daje wzajemną przyjemność. Do tego się chce wracać choćby za cenę własnego ubóstwa i wolności pojętej w starych strukturach. Odruch sprzeciwu i niechęci niknie z chwilą powrotu do własnych czterech ścian – trudno samemu wytrzymać, gdy zna się brata. Udekorowaniem poprzedniego etapu obraz, który na kartach własnej historii pozostał – tak zabiłem smoka. Wymownym tego znakiem grymas, z jakim teraz smok siarkę przeżuwa, nasycając ostatnie swoje ogniste roszczenia. Wody w Wiśle aż nadto można dostać dzban i pić aż do pęknięcia.
SZCZĘŚLIWY KONIEC
Tak się ulitował nad tym narodem Jan, że zestaw naprawczy przygotował a w nim:
- obraz odtruwający pożądania zrodzone przez grzeszne obcowanie ciał po ukąszeniu węża
- garście orędzi i duchowy szlak cierpliwości w głoszeniu dobra do ostatniego słuchacza
- dziedzictwo Kościoła w Sakramentach wybitnie dopasowane do tego uduchowionego rodu
- tradycja i poszanowanie historii i świętych z tych stron
- własne dozgonne ofiarowania
- bliski początek obcowania z Panem
WIECZNE NIEUSTAJĄCE KOCHANIE
—Z—
Ze mną Matka tego narodu