On był jak orzeł, choć nie usługiwał ustrojowi, w którym przyszło mu służyć. Nadmiar zajęć i ksiąg do przeczytania przecięła wojna pozostawiając na duszy trwały znak męki o nowy świat. Nieprędko było mu odnaleźć się, gdy wreszcie ustał grzmot dział i zapanowała cisza, chłodna. Rozpalać do życia miały pożądania dom M4, M2 i radość z… Czytaj dalej Rys duchowy bł. Stefana Wyszyńskiego