Nie gardził niczyim żołdem, choćby Rzymianin dał mu koniaza wszystko chętnie dziękował wiedząc, że pochodzi od BogaNiewiele My było trzeba by odszedł zadowolonyze wszystkim nawet z uśmiechem wracał do własnej żony W iście braterskim geście stosując wykładnię prawawidział w sercu człowieka Boga, do Niego przemawiałA gdy nie odpowiadał lub szatan wciskał swe słowajuż nic nie… Czytaj dalej Bogowie Józefa