Ukochane ludziki moje, sercu mojemu bliskie, poranione i przybite do łóżek natłokiem spraw, które was przygniatają od lat. Weszłyście w tę rolę rządzenia światem, dominowania nad siłami natury – rolę, w której owieczka wychowuje pasterza. Niczym woda spływająca z wodospadu zalewa się was tysiącami spraw, które macie rozwiązać nie ruszając się sprzed ekranu. Tak się… Czytaj dalej Powódź miłosierdzia