Traktat o Miłości Boga

Bóg jest miłością i tylko On sam wie, co jest dla mnie najlepsze. W tym Jego naśladuję i wiem co dla brata, dziecka, zwierzęcia dobre a co złe. Z natury swojej lepiej wiem, co zaspokaja moją cielesną naturę. On – co potrzeba, by mnie przygotować na jej porzucenie.

W tym równowaga cielesno-duchowa ma się przejawiać, by bardziej Bogu ufać i każdego dnia coraz więcej Mu oddawać. Coraz mniej sobie wolnego do decydowania pozostawiać. To droga zawierzenia, prowadzenia i poddania, aż do całkowitej rezygnacji ze swojego ja. Tym szlakiem szedł Jan osiągając szczyt TOTUS TUUS.

Na tym szczycie trwał od lat jak posąg św. Józef, a z Nim Królowa Matka Polka, całkowicie ogołocona z własnego dobytku. Wszystko jej dziecko polskie ma i ufa, że gdy przyjdzie potrzeba, pomoże Matce zrealizować Boży Plan. Choćby wysłać wędrowca na Watykan.

Obłudnie działa człowiek wymuszając materialne dobra, a gdy już je posiada, woli na Matkę nie zerkać tylko szafować tym, co ma, według własnego upodobania. I to mieści się w planie Miłości Boga, droga zawsze otwarta, choć już możliwości człowiek nie ma, gdy z pustym bakiem na skraju Sahary wylądował i tam już sam zakłada państwo z dala od Ziemi Ojca, Brata, codziennych piskląt sprzed lat, które z otwartym dzióbkiem czekają na tatę.

Wyprawa ratunkowa po swoje cząstki (szczątki) na tym polega, by ostatnie tchnienie wydać i czekać, aż syn wróci do wspomnień, kiedy u Ojca na kolanach siedział i poczuł smak matczynego mleka. W tym momencie syn się umniejsza na korzyść Ojca i odtwarza swe duchowe ślady DNA na szlaku historii. Wymóc tego nie można.

Jedynie narażenie się, swego istnienia na śmierć zapomnienia pokonuje zapatrzenie syna w przyszłość. Wraca teraz pamięć, z nią święci i powraca stan, w którym człowiek żyje i w tym momencie JEST. On pierwszy naraził się na drogę zapomnienia i haniebnej śmierci. Tak zgładził śmierć i wróżenie z fusów w postaci trendów analiz i kart, a zostawił swoją wolę, by Jego naśladować. Do dzisiaj skuteczna. W ten sposób działa Jan i oczekuje od swych potomków duchowych by ten rytm, schemat, wzór postępowania powtarzać i do znudzenia starać się w doskonaleniu naśladować Ojca Świętego (wyjątek kremówka). W tym wypełni się Miłosierny Plan Ojca, który dostał sam Jan, by Jego Boga samego naśladować.

Jak pokazuje historia ślad duchowy i ustawienie tkanki świadomości zmieniło się na tyle, że już nikt nie zamierzał papieża na krzyżu rozdzierać tylko miłosierna kulka w brzuch.

To mieć wyryte w pamięci, gdy przyjdzie chęć wątpienia, że plan Boga działa. Działa i przyjdzie raj. To mieć zapisane zawsze i potwierdzenia szukać na kartach Apokalipsy, jeżeli się nie chce wierzyć w proroctwa.

Ufać w Boży Plan Zbawienia,
ziszcza się co dnia,
choć tego nie widać
Jan żyje jest
TUTAJ
TERAZ

Otrzymane: 2023.XII.08 CZE, Wigilia Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny