Śniła mi się limuzyna
taka ładna duży sedan
i skórkowe ma siedzenia
coś do grania i mówienia
Teraz siedzę światła nie ma
gdzie prąd poszedł pojęcia nie mam
została mi czystość sumienia
pusta kieszeń, szału nie ma
Tu przebywam sam dostatnio
ale mi coś w sercu żal
co za przepaść mnie oddziela
abym w końcu syna miał
Lecz inaczej ta historia
koła swoje toczyła
nie ma auta, nie ma skórki
jest komórka, ni mo syna
Otrzymane: 7.I.2021 KRK