Miłość do Boga największą z podniet, największy dar, który dostał od Ojca. Jak dwie krople położone obok siebie pragnę scalenia i są już jednym tak Ojciec i Syn. Cząstka Ojca w nas lgnie do niego naturalnie, choć przeciwko sobie siłę grawitacji ma. Stąd wędrówki w góry – być bliżej Ciebie chcę.
Druga wyprawa, już mniej karkołomna to serce brata. W nim też cząstka Boga, cząstka Ojca. Na tym polega piękno, iż można się do niej bez pogwałcenia prawa grawitacji dostać.
Cóż nam zostaje, gdy zostaję sam? Obecność Ducha wokoło mnie, obecność świętych, obecność istot niebieskich. Tak bym nigdy nie był sam.
Podsumowanie znane od lat:
„Będziesz miłował Pana Boga swego ze wszystkich sił swoich.”
„Będziesz miłował Brata swego jak siebie samego”
Więc i człowiek też o siebie dbać ma i o to, co mu Bóg do dyspozycji pozostawia.
Otrzymane: 7.V.2021 KRK